święci

Św. Konstancja Arpadówna
Urszula Janicka-Krzywda

Kiedy w XIX stuleciu w Polsce odżył i umacniał się kult dwóch błogosławionych sióstr Kingi i Jolanty (Jolenty) – córek króla Węgier Beli IV i małżonek polskich książąt – w zapomnienie odchodziła trzecia świątobliwa królewna węgierska, Konstancja, nazywana niekiedy apostołką Rusi.

Jedyna pamiątka po niej – obraz Matki Bożej – po wojennych zawieruchach trafił z kościoła Dominikanów we Lwowie do Bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku, gdzie jest czczony jako wizerunek Patronki Solidarności i tylko nieliczni pamiętają, że nazywano go niegdyś ikoną księżnej Konstancji. Jak chce tradycja, namalowany przez św. Łukasza, został przywieziony z Konstantynopola do Kijowa, stamtąd zaś zawędrował na Ruś Halicką. W kościele Dominikanów miała go umieścić właśnie Konstancja, matka założyciela miasta – księcia Lwa – nazywanego w dawniejszej literaturze Leonem. Ks. Alojzy Fridrich w Historye cudownych obrazów Najświętszej Maryi Panny w Polsce (Kraków 1904) wspomina, że: „Książę ruski Leon, szukając miejsca i schronienia przed pożogą i napadami Tatarów, tu się osiedlił i założył miasto swego imienia Lwów, gdzie wraz z matką swą Konstancyą zamieszkał, a odpowiadając jej pobożnym życzeniom, wybudował przy zamku kaplicę pod wezwaniem św. Jana, gdzie umieścił łaskami słynący obraz Matki Bożej, oddając go pod opiekę zakonowi bazylianów. Gdy drewniany zamek spłonął, natenczas Konstancja uprosiła syna, aby ten obraz wraz z kaplicą i klasztorkiem na wieczne czasy zakonowi kaznodziejskiemu [dominikanom – U.J.K.] darował, co też nastąpiło w 1260 roku”. We wspomnianym kościele dominikanów pw. Bożego Ciała znajdował się też, od końca XIV wieku, grób księżnej Konstancji i jej wizerunek – obraz datowany na XVII stulecie.

O Konstancji niewiele można znaleźć informacji w źródłach i literaturze, ale z nielicznych wzmianek wynika, że odegrała ona niebagatelną rolę nie tylko w szerzeniu chrześcijaństwa na Rusi, ale także w ekumenicznym dziele współistnienia prawosławia z religią rzymskokatolicką. Uwikłana w nieustanne wojny i rozgrywki polityczne, całe życie poświęciła ugruntowywaniu chrześcijaństwa i dziełom miłosierdzia. Wychowana w atmosferze przesyconej religijnością kultury Zachodu musiała się zmierzyć z odmiennym obyczajowo, często bliskim jeszcze pogaństwu środowiskiem dawnej Rusi.

Małżeństwo jej rodziców – króla Węgier Beli IV (1206–1270) i cesarzówny greckiej Marii, córki Teodora Laskara – dało początek ściślejszym związkom kultury bizantyńskiej z zachodnią Europą. Dwór węgierski stał się jednym z najokazalszych dworów europejskich, łącząc rycerską surowość średniowiecza z przepychem i bogactwem Wschodu. Owo zbliżenie dwóch tak różnych kultur zaowocowało między innymi poparciem węgierskiego władcy dla projektu unii Kościoła Zachodniego ze Wschodnim, którą to ideę gorąco propagował papież Innocenty IV. Jej rzeczniczką była potem przez całe życie Konstancja. Spośród licznego potomstwa pary królewskiej aż cztery córki zostały wyniesione na ołtarze: św. Kinga (ur. 1234), św. Małgorzata (ur. 1242), bł. Jolanta (ur. około 1244) oraz najmłodsza z nich Konstancja, która wprawdzie nie doczekała się oficjalnego procesu beatyfikacyjnego, ale przez wiele stuleci była czczona jako błogosławiona.

Węgry, wówczas jedna z europejskich potęg, stanęły u progu XIII wieku w obliczu zagrożenia inwazją Mongołów. W tej sytuacji konieczne było szukanie sprzymierzeńców wśród najbliższych sąsiadów. Tak więc najmłodszą córkę Annę (ur. 1226) wydano za Rościsława – księcia czernihowskiego (zwanego też księciem halickim), wspomnianą już Kingę za Bolesława Wstydliwego – księcia krakowsko-sandomierskiego, Jolantę za Bolesława Pobożnego – księcia kalisko-opolskiego, zaś Konstancję za Daniela – księcia halickiego. Z kolei brat Beli IV – Koloman – poślubił siostrę Bolesława Wstydliwego – Salomeę. Małżeństwa te były koniecznością polityczną, ale – jak pisał Bela IV w liście do papieża Innocentego IV – „bolało go niesłychanie poniżenie własnego majestatu królewskiego przez te nierówne związki”.

Małżonek Konstancji był rówieśnikiem jej ojca – urodził się około 1201 roku, zaś Bela IV w 1206. Jak chce tradycja, obu władców łączyła w młodości przyjaźń. Daniel miał 4 lata, a jego brat Wasylko 3, gdy 19 czerwca 1205 roku ich ojciec Roman, wówczas sojusznik cesarza niemieckiego, poległ pod Zawichostem w bitwie z wojskami księcia krakowskiego – Leszka Białego. Podczas walk o sprawowanie władzy w pozostawionym przez Romana księstwie małoletni Daniel wraz z matką znalazł schronienie na Węgrzech i w Polsce – na dworze swego kuzyna Leszka Białego (sic!), Roman był bowiem siostrzeńcem ojca Leszka, czyli Kazimierza Sprawiedliwego. Kazimierz pomógł osiągnąć Romanowi tron halicki, ten zaś w 1195 roku wsparł Leszka w walce o tron krakowski.

Prawdopodobnie przed 1218 rokiem Daniel zawarł pierwsze małżeństwo z córką Mścisława Udałego. Między innymi dzięki pomocy teścia udało mu się wkrótce odzyskać księstwo halickie, które usiłowali zagarnąć Węgrzy wykorzystujący wewnętrzne spory książąt ruskich. W 1234 roku przywrócił jedność księstwa halicko-włodzimierskiego, zaś 3 lub 4 lata później opanował ziemię drohicką, która znalazła się w granicach Polski jeszcze za Kazimierza Sprawiedliwego. Młody władca zaczął myśleć o królewskiej koronie. Dopiero jednak w 1247 roku wyruszyło do Rzymu poselstwo po koronę dla Daniela (według niektórych źródeł w tym roku rozpoczęła się jedynie korespondencja ze Stolicą Apostolską w tej sprawie). Poselstwo wiozące insygnia królewskie w drodze powrotnej na Ruś spotkało się z Danielem w Krakowie, na dworze Bolesława i Kingi. Do koronacji doszło w 1253 roku w Drohiczynie. Dokonał jej legat papieski Opion, zaś uczestniczył w niej również biskup krakowski Jan Prandota i abp Pełka z Gniezna. Przed koronacją Daniel złożył rzymskie wyznanie wiary. W Drohiczynie została też powołana do życia pierwsza po 1054 roku (schizma wschodnia) diecezja katolicka obrządku wschodniego. Jej siedzibą był najpierw Uhrusk nad Bugiem, potem Chełm Lubelski, gdzie istniała do drugiej połowy XIX wieku, kiedy to zlikwidował ją ukaz carski. O tym, czy Konstancja została koronowana wraz z mężem, źródła milczą. Wejście Rusi w orbitę wpływów chrześcijaństwa zachodniego było efektem nie tylko politycznych spekulacji, ale także przemożnego wpływu, jaki na cały dwór Daniela wywarła księżna Konstancja.

Urodziła się prawdopodobnie pomiędzy rokiem 1227 a 1233. O jej dzieciństwie nic nie wiadomo poza tym, że spędziła je na Węgrzech. Tutaj też, w 1241 roku, przeżyła najazd Mongołów, podczas którego z matką i rodzeństwem schroniła się w Dalmacji, prawdopodobnie na zamku w Klis koło Splitu. W tym czasie po nieudanej próbie zagarnięcia w 1244 roku księstwa Daniela przez Węgrów i sprzymierzonych z nimi Polaków Węgry rozpoczęły zabiegi dyplomatyczne o sojusz z Rusią, obawiając się słusznie kolejnej fali mongolskiego najazdu. Z kolei Daniel, mając w pamięci niedawne zagrożenie swego państwa przez Węgrów, dążył do zawarcia z nimi trwałego sojuszu. Był już wtedy wdowcem, a małżeństwo z węgierską księżniczką dawało rękojmię dobrych wzajemnych stosunków obu państw. Zaślubiny miały miejsce przed 1247 rokiem. Informacja, podawana przez niektóre dawniejsze opracowania, że Konstancja została żoną syna Daniela – Lwa – jest nieprawdziwa.

Daniel był starszy od Konstancji o około 30 lat; zbliżał się do pięćdziesiątki, zaś oblubienica liczyła najwyżej 15 lat. Z przepojonego religijnością węgierskiego dworu, pielęgnującego rycerskie obyczaje i kulturę, trafiła do swobodnego obyczajowo, dalekiego od ascezy środowiska ruskich bojarów. Wiele współczesnych źródeł, wychwalając polityczne i wojskowe talenty Daniela, wspomina równocześnie, że był to „gbur i poganin”, którego młoda żona musiała mitygować łagodnością i pobożnością. Przypadła jej też w udziale niewdzięczna rola macochy dzieci męża z pierwszego małżeństwa: Lwa, Szwarna i Perejasławy. Musiała sprawdzić się także w tej roli, jeżeli po latach Lew w oficjalnym dokumencie pisze o niej mater nostra charissima i już po śmierci ojca, w 1270 roku wspiera jej fundację kościoła św. Jana Chrzciciela i klasztoru dominikanów we Lwowie. Cieszyła się też własnym potomstwem, prawdopodobnie synami Mścisławem i Romanem oraz córką Świętosławą, która wraz z matką przebywała potem w sądeckim klasztorze klarysek. Nie wiadomo natomiast, która z dwóch żon Lwa była matką jego córki Anny.

Największą troskę Konstancji stanowiło wprowadzenie Rusi Halickiej w orbitę wpływów zachodnich i Kościoła rzymskokatolickiego. Gdy w 1250 roku Daniel musiał podporządkować swoje państwo Tatarom, nadal wspierała katolickie duchowieństwo i dokonywała licznych fundacji na rzecz kościołów i klasztorów. W 1256 roku z powodu coraz silniejszej presji Mongołów książę ostatecznie zerwał unię z Kościołem rzymskokatolickim. Pomimo tego Konstancja nie tylko nie zmieniła wyznania, ale nadal sprowadzała na Ruś księży i zakony, dokonując licznych fundacji. Bolesna i trudna była dla niej niewątpliwie wyprawa męża i pasierbów –podjęli ją w 1259 roku jako sojusznicy wojsk mongolskich – na księstwo krakowsko-sandomierskie jej siostry Kingi. Tradycja mówi, że wiele godzin spędzała na modlitwie przed wspomnianym obrazem Matki Bożej, poszcząc i pokutując w intencji męża i jego drużyny, którzy u boku pogan „sprzeniewierzyli się prawdziwej wierze”.

W 1264 roku Daniel zmarł. Księstwo podzielili między siebie synowie Szwarn i Lew; temu drugiemu przypadł w udziale Lwów i Przemyśl. Gdy w tym samym roku sprzymierzony z Litwinami Szwarn poniósł klęskę w wyprawie na Bolesława Wstydliwego, Lew ponownie objął całe władztwo ojca. Konstancja nadal mieszkała na zamku pasierba we Lwowie, już teraz całkowicie oddana praktykom religijnym. Po 1270 roku przeniosła się do Krakowa, na dwór Kingi i Bolesława. Obie z siostrą prowadziły nieomal zakonny tryb życia, przepojony ascezą i modlitwą. W 1279 roku dołączyła do nich trzecia z sióstr – Jolenta – wdowa po księciu kaliskim Bolesławie. W Krakowie Konstancja zetknęła się prawdopodobnie z tercjarstwem i wkrótce stała się jego gorącą propagatorką. Gdy w 1279 roku zmarł Bolesław, siostry opuściły Wawel i osiadły w Starym Sączu, w założonym przez Kingę klasztorze klarysek. Wraz sądeckimi klaryskami Konstancja uciekała podczas trzeciego najazdu Tatarów (1287–1288) w Pieniny, gdzie według tradycji zakonnice znalazły schronienie w niedostępnej stanicy górskiej, tzw. Zameczku Kingi. Podobno to właśnie modły Kingi i Konstancji ocaliły mniszki od hańby i śmierci.

W 1288 roku klaryski powróciły do Sącza, a Konstancja udała się do Lwowa i osiadła jako tercjarka przy zgromadzeniu dominikanów, zakładając wkrótce żeńską wspólnotę tercjarską. Tu oddała się całkowicie pobożnym medytacjom, modlitwie, umartwieniom, pełniąc równocześnie posługę dla chorych, umierających, wypraszając skazańców i wspomagając więźniów. Legenda mówi, że rozdała ubogim wszystkie posiadane dobra, zostawiwszy sobie jedną suknię i wspomniany na wstępie obraz Matki Bożej, a pomimo to środków na jałmużnę nigdy jej nie ubywało. Zmarła tego samego roku w opinii świętości. Gdzie została początkowo pochowana i gdzie znajdował się ufundowany przez nią dom tercjarek dominikańskich, nie wiadomo. Przez całe wieki lwowskie dominikanki uważały Konstancję za swoją założycielkę i pielęgnowały jej kult. W tradycji Lwowa i okolicy była patronką ubogich, więźniów, skazańców, modlono się do niej w trudnych sprawach rodzinnych. Czczono ją też jako misjonarkę Rusii orędowniczkę w zmaganiach z prawosławiem (sic!). Do historii przeszła natomiast jako zręczny dyplomata i polityk, osoba o silnej osobowości, która pomimo pozostawania w cieniu swego męża miała znaczny wpływ na jego poczynania, w części niestety zniweczone wewnętrznymi wojnami i zagrożeniem mongolskim.