sanktuaria w Polsce

Strzelno
Ewa Czumakow

Średniowieczna Bazylika Świętej Trójcy w Strzelnie ma ponad 800 lat. Romańska świątynia z XII wieku była kilkakrotnie przebudowywana, najbardziej w XVIII stuleciu za księdza prepozyta Józefa Łuczyckiego, gdy otrzymała barokową fasadę, dziś pięknie odnowioną, i barokowy wystrój wnętrza.

Największym skarbem bazyliki są według znawców i miłośników sztuki romańskie zabytki sakralne - kolumny z rzeźbionymi trzonami i trzy bogato zdobione tympanony (te wystawiono w przykościelnym muzeum na Wzgórzu św. Wojciecha). Rzeźby na trzonach kolumn to przedstawienia figuralne cnót (kolumna południowa: pobożność, skromność, pokój Chrystusowy, dyscyplina, czystość, wiara, modlitwa, pokora, cierpliwość, sprawiedliwość, posłuszeństwo, wstrzemięźliwość) i przywar (kolumna północna: rozwiązłość, zawiść, gnuśność, próżność, nieczystość, porywczość, swawola, krzywoprzysięstwo, bałwochwalstwo, obżarstwo, gniew, pycha, bluźnierstwo). Unikatowe kolumny należą do nielicznych na świecie - podobnymi szczycą się Wenecja i Santiago de Compostela

Od siedmiu lat, tj. od czasu gdy do parafii przybył ksiądz proboszcz Otton Szymków, trwają prace remontowo-konserwatorskie.

Miejscowy (bardzo kompetentny) przewodnik, Damian Rybak, ocenia dzieło obecnej odnowy jako równe XVIII-wiecznej baroki-zacji, jeżeli nie większe. Niedawno odrestaurowano piękne XVIII-wieczne polichromie zdobiące konfesjonały z napisami w języku polskim, które stanowią napomnienia wiernych. Do rzadkości w Polsce należą też strzelneńskie polichromie (cenniejsze są tylko w Czerwińsku i Tumie pod Łęczycą), częściowo odsłonięte - niektóre spod siedmiu warstw farby - i nadal odsłaniane. W XVIII- wiecznej zakrystii przy kaplicy św. Barbary trwają prace nad odkrywaniem malowideł prowadzone - jak informuje Filip Pręgowski, konserwator dzieł sztuki - przez zespół konserwatorów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu pod kierownictwem Marii Kiepuszewskiej. Prace finansuje Urząd Konserwatora Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Na terenie parafii pracują również archeolodzy, przewiduje się jednak zakończenie wykopalisk i zagospodarowanie dziedzińca.

Strzelno przyciąga nie tylko bezcennymi zabytkami sztuki i architektury, ale jest również celem pielgrzymek. W ołtarzu Krzyża Świętego złożono 658 relikwii świętych i najcenniejsze - relikwie Krzyża Świętego.

Dawne dokumenty Stolicy Apostolskiej zgromadzone w muzeum potwierdzają ich autentyczność. Ołtarz przedstawia życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. XIV-wieczna figura Chrystusa Ukrzyżowanego ukazuje Go jako zmarłego (podobne oryginalne przedstawienia znajdują się jeszcze w Polsce w katedrze krakowskiej, w Poznaniu na Malcie i w Tarnowie).

W pierwsze piątki miesiąca zgodnie z przywilejem papieskim można tu otrzymać odpust pod zwykłymi warunkami.

Szczególnym kultem w Strzelnie otacza się także kopię obrazu Matki Bożej z Mariazell (druga kopia na terenie Polski jest koło Kalisza). Dawne księgi odnotowały setki cudów dokonanych za wstawiennictwem tutejszej Madonny, obecnie nie zbiera się świadectw.

Bazylika w Strzelnie ma też skarbiec i wystawę starych ksiąg, i wiele, wiele innych obiektów godnych uwagi pielgrzymów. Ciekawostką jest to, że z parafii Świętej Trójcy pochodzi metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, który był ochrzczony w pięknej, zabytkowej chrzcielnicy tutejszej bazyliki.

Rotunda Św. Prokopa to jeden z najstarszych kościołów w Polsce. Roczniki Jana Długosza datują go na rok 1133. Nie jest najstarszy (w tym rejonie najstarszy rodowód ma kolegiata św. św. Piotra i Pawła w Kruszwicy), ale jest największą romańską rotundą w Polsce. Prof. Zygmunt Świechowski pokazywał ją na okładkach swoich książek i katalogów historii sztuki. Z pierwszej rotundy w Polsce, na Wawelu w Krakowie, oryginalna przetrwała tylko dolna część, reszta jest rekonstrukcją; podobnie jest z rotundami w Cieszynie czy Inowłodzu. Rotunda w Strzelnie natomiast to unikatowa XII-wieczna budowla, jedynie elementy ceglane są nieco późniejsze. Z XV wieku pochodzi domurowana przypora, niektóre fragmenty wieży z przebudowy w czasach pruskich. Największych zniszczeń dokonano w czasie drugiej wojny światowej. Hitlerowcy zmienili świątynię w magazyn. Przechowywali tam dokumenty, spisy ludności z obozów koncentracyjnych, a wycofując się, podłożyli materiały wybuchowe. Na szczęście solidne mury świątyni (najcieńszy mur przy wejściu jest grubości 1,10 m, pod wieżą - 2,5 m) wytrzymały. Siła wybuchu poszła w górę, wysadzając kopulę, oraz na wieżę.

W początkowym okresie istnienia kościół służył także do obrony. Świadczą o tym wysoko umieszczone maleńkie okna strzelnicze. Ludność zbierała się tutaj, by czekać na odsiecz. W zachodniej części świątyni jest empora romańska, piękny przykład biforium - dwóch okien przedzielonych romańską kolumienką. Było to miejsce dla królów, książąt, bogatych mieszczan. Prawdopodobnie zasiadali tam Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, o czym świadczą dokumenty nadające przywileje ziemskie, zezwolenia na urządzanie jarmarków, targów itp.

W kościele znajduje się oryginalna romańska kropielnica z XII wieku wyciosana w jednym bloku piaskowca. W prezbiterium można podziwiać najstarsze w kraju stacje Drogi Krzyżowej wyrzeźbione w drewnie lipowym (1531). W bocznych absydach - dwie płaskorzeźby z przełomu XV i XVI wieku: Komunia św. Onufrego i Maria Magdalena unoszona przez aniołów.

Zastanawia fakt, dlaczego w Strzelnie pobudowano dwa kościoły i to w tym samym czasie. Kościół św. Prokopa mógł być kościołem parafialnym, a Świętej Trójcy kościołem sióstr norbertanek. Jest i inne wytłumaczenie - archeolodzy 20 lat temu, prowadząc po raz pierwszy badania w świątyni, znaleźli jedyny romański grób, w którym prawdopodobnie spoczywał fundator; świątynia mogła więc być grobowcem rodu fundatora. Jest jeszcze trzecia interpretacja. Pierwotnie kościół był pod wezwaniem Świętego Krzyża i wiadomo, że tam początkowo przechowywano relikwie Krzyża; w Europie znane są przykłady wznoszenia świątyń dla szczególnie cennych relikwii. Dopiero w XVIII wieku, za czasów prepozyta Łuczyckiego, kościół otrzyma} obecne wezwanie. Wiązało się to ze sprowadzeniem ze wsi Kłóbka słynącego łaskami obrazu św. Prokopa i rozpowszechnieniem jego kultu (obrazu dziś nie ma, możliwe, że spłonął podczas drugiej wojny światowej).

W Sazawie, gdzie Prokop założył opactwo benedyktyńskie, powstała nowa hipoteza, że wyprawił się on aż do Gniezna, zapewne na grób św. Wojciecha. Byłoby to za panowania w Polsce Bolesława Chrobrego - św. Prokop zmarł w 1053 roku. W Polsce jednak utrzymuje się, że kult świętego dotarł na Kujawy dzięki Judycie - małżonce Władysława Hermana (1080-1102). Powstało wówczas kilka kościołów pod wezwaniem św. Prokopa. Do dziś zachowały się w Konecku, Kłótnie pod Włocławkiem, w Błędowie oraz w Strzelnie. Kto wie, może badania prowadzone zarówno w Sazawie, jak i w Strzelnie naprowadzą na jakiś jeszcze nie-odkryty ślad?

nasze trasy terminy kraje przeczytaj o naszych trasach