sanktuaria w Polsce

Elbląg

Wyniosła wieża kościoła św. Mikołaja w Elblągu niejako zaprasza do odwiedzin jego wnętrza. A tam uderza bogactwo złoconych tryptyków, monumentalny krucyfiks na ścianie ołtarzowej i figury dwunastu Apostołów na ośmiokątnych filarach gotyckiej hali. Uwagę przyciągają też potężne witraże w nawach bocznych. Ale najważniejsze obiekty kultu dopiero przed nami: ponadnaturalnej wielkości rzeźba patrona katedry, a nade wszystko relikwiarz z maleńką cząstką drzewa Krzyża Świętego.

Właśnie ta niezwykła relikwia stanowiła podstawę i rację wydania specjalnego dekretu przez ks. bp. Andrzeja Śliwińskiego. Ordynariusz młodej diecezji elbląskiej, biorąc pod uwagę przepisy kanonu 1230 Kodeksu Prawa Kanonicznego, ustanowił w katedrze św. Mikołaja sanktuarium Świętego Krzyża. W dokumencie wydanym po ogłoszeniu decyzji ksiądz biskup napisał: „Od niepamiętnych czasów Krzyż Święty doznaje ogromnej czci wiernych w katedrze św. Mikołaja w Elblągu. Drzewo Krzyża Świętego znajduje się w pięknym, pochodzącym z XIV wieku relikwiarzu. Liczba czcicieli relikwii Krzyża Świętego ciągle rośnie. Niech Jezus Chrystus odbiera chwałę i dziękczynienie za dzieło odkupienia na drzewie Krzyża Świętego. Niech słowa z adoracji Krzyża w Wielki Piątek: »Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie. Pójdźmy z pokłonem« - przemawiają swoją głębią przez cały rok. Wszystkim czcicielom relikwii Krzyża Świętego w sanktuarium w katedrze św. Mikołaja w Elblągu z serca błogosławię". Urzędowe pismo zostało ogłoszone 25 marca 2000 roku, a więc w uroczystość Zwiastowania Pańskiego i w ósmą rocznicę powstania diecezji elbląskiej.

Według podania relikwie Krzyża Świętego otrzymał w darze od mieszczan weneckich król pruski Fryderyk i przekazał je w połowie XIII wieku do zamku krzyżackiego w Elblągu. Po pewnym czasie sporządzono relikwiarz. W 1454 roku elblążanie poddali swoje miasto polskiemu królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Wypędzili Krzyżaków, zburzyli ich zamek, a relikwie przenieśli do kościoła św. Mikołaja, gdzie odbierały cześć aż 1945 roku, czyli przez prawie 500 lat. Uszkodzony w czasie ostatniej wojny relikwiarz został zrekonstruowany w 1973 roku. Odtąd w każdy piątek po Mszy św. wieczornej w katedrze elbląskiej jest celebrowane uroczyste nabożeństwo ku czci Krzyża Świętego. W pierwsze piątki miesiąca odprawiana jest Droga Krzyżowa z procesjonalnym niesieniem relikwii, zaś w następne piątki wierni odmawiają koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlą się w obronie życia i świętości rodzin oraz w intencji diecezji elbląskiej i całego Kościoła w Polsce i na świecie.

Ozdoba miasta

Pierwsza wzmianka o kościele św. Mikołaja w Elblągu pochodzi z roku 1246. Ale już pod koniec XIII wieku liczba ludności miasta wzrosła do tego stopnia, że rozbudowano pierwotną świątynię do trzech naw z dwoma portalami. Obecny kościół powstał w latach 1330-1355, a więc w okresie pełnego gotyku. Wieżę wzniesiono w 1380 roku. Świątynia przybrała formę bazyliki, w której nawa główna znacznie przewyższała nawy boczne. Kolejne przebudowy w wieku XIV i XV nadały jej halowy kształt o imponujących rozmiarach: 50,5 m długości (bez wieży), 28,5 m szerokości i 23 m wysokości - do gwiaździstego sklepienia. W ostatnich latach XVI wieku wieża otrzymała piękny renesansowy hełm i mieściła 7 dzwonów. Ze względu na wspaniałą architekturę i walory artystyczne wyposażenia wnętrza historycy nazywali kościół św. Mikołaja omamentum civitatis Elbingensis („ozdobą miasta Elbląga").

Niestety, 26 kwietnia 1777 roku nad miastem rozpętała się burza. Jedyny piorun uderzył w kościelną wieżę, od której zapalił się dach świątyni. Wkrótce runęło uszkodzone sklepienie i zniszczyło główny ołtarz. Odbudowa prowadzona w trudnych czasach rozbiorów nie przywróciła kościołowi pierwotnego piękna ani nawet rozmiarów. Nadpalone mury zmusiły do obniżenia naw o 6 m. Trójkalenicowy dach zastąpiono dwuspadowym. Wnętrzu usiłowano nadać charakter modnego wówczas baroku. Otynkowano więc ściany i filary, a polichromowane rzeźby przemalowano na biało. Wieża natomiast została odbudowana dopiero po 130 latach. Została poświęcona 24 października 1906 roku. Spory krzyż wieńczący wieżę został wyniesiony na wysokość 97 m.

Najstarszym zabytkiem w katedrze elbląskiej jest chrzcielnica odlana z brązu w 1387 roku. Na gotyckiej koronie czaszy zostały rozmieszczone najważniejsze sceny z historii zbawienia - od zaślubin Najświętszej Maryi Panny ze św. Józefem aż do Jej ukoronowania na Królową nieba i ziemi. Ośmioboczna chrzcielnica została ustawiona na płycie nagrobnej mieszczanina elbląskiego Jana Gróllego, dobroczyńcy kościoła św. Mikołaja, zmarłego w roku 1355. Fundatorem dzieł sztuki był też miejscowy proboszcz Mikołaj Wulsack (m.in. grupy Ukrzyżowania z około 1410 roku).

Płyta z brązu w północnym przedsionku świątyni przypomina kolejnych królów Polski, którzy sprawowali nad nią mecenat i gościli w Elblągu: Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht, Aleksander Jagiellończyk, Zygmunt August, Stefan Batory, Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz, August II Mocny i Stanisław Leszczyński. Właśnie dzięki patronatowi królewskiemu kościół ten nigdy nie należał do protestantów, chociaż kilkakrotnie próbowali przejąć go siłą. Katolickości świątyni bronił także słynny Stanisław Hozjusz, biskup warmiński i kardynał, uczestnik i moderator Soboru Trydenckiego. To właśnie jego portret widnieje na ścianie w lewej nawie. Zabytkowe epitafium zostało przywrócone do pierwotnej świetności staraniem pierwszego biskupa diecezji elbląskiej dr. Andrzeja Śliwińskiego. Kościół św. Mikołaja stanowił także prawdziwy bastion polskości.

Po roku 1945

Niestety, druga wojna światowa nie oszczędziła tak znakomitego obiektu. 2 lutego 1945 roku świątynia staromiejska, wraz z pobliskimi domami, legła w gruzach. Podobnie zresztą jak wcześniej inne kościoły.

Na szczęście najcenniejsze zabytki wyposażenia wywieziono do okolicznych wiosek. Władza ludowa pozwoliła na odbudowanie tylko jednego kościoła - św. Mikołaja. I to nie było łatwe. Obszar Elbląga zaliczono do strefy nadgranicznej. Stosowano obostrzenia wobec księży. Wielu musiało opuścić miasto. Nie zatwierdzano ich następców. Rozpoczęta odbudowa bardzo się przeciągała. Komuniści nakazali rozebrać do końca trzy najbardziej zniszczone świątynie, dwie zaś mniej uszkodzone zmienili w galerię sztuki i bibliotekę.

Do odbudowy kościoła św. Mikołaja można było przystąpić dopiero w 1949 roku. Trudnego zadania podjął się ksiądz dziekan Wacław Hipsz. Odchylające się filary związano żelbetowym stropem. Po dwóch latach księdza wysiedlono z Elbląga. Dopiero w 1954 roku jego następca ksiądz dziekan Gedymin Pilecki, były kapelan Armii Krajowej, podjął się rekonstrukcji trójkalenicowego dachu, a hełmy wieży pokrył ocynkowaną blachą. Odzyskał też sporo przedmiotów z wyposażenia kościoła. Po trzynastu latach pracy zginął śmiercią tragiczną.

Od 33 lat proboszczem i dziekanem parafii św. Mikołaja jest ksiądz infułat Mieczysław Józefczyk, rodem z Bieszczad, miłośnik i znawca sztuki sakralnej. Dzięki jego wytrwałym staraniom i owocnej współpracy z artystami malarzami, rzeźbiarzami i konserwatorami wiele bezcennych dzieł znalazło się w dostojnych murach elbląskiej katedry. Wprawdzie trudno jest odzyskać prawo własności, ale ksiądz infułat słusznie uważa, iż „ważniejszy jest fakt niż akt".

Konserwację zabytkowych rzeźb i malowideł przeprowadził mgr Jacek Wziątek, natomiast rekonstrukcji figur i poszczególnych ornamentów podjął się z doskonałym skutkiem Krzysztof Łangowski. Odnowionej katedrze dodaje kolorytu kilkanaście ogromnych witraży. Zaprojektował je Zdzisław Kulikowski z Torunia, korzystając z konsultacji teologicznej ks. dr. Mieczysława Józefczyka; realizowano je przez 20 lat (1969-1989) w pracowni Leonarda Brzezińskiego z Szamotuł. Do wykonania pozostała jeszcze rekonstrukcja i konserwacja dwóch figur, które stały pod monumentalnym krucyfiksem: Matki Bożej Bolesnej i św. Jana Apostoła. Czerwonoarmiści obeszli się z nimi okrutnie. Na realizację czekają ponadto dwa portale nad wejściami do naw bocznych katedry.

Powstanie „Solidarności" umożliwiło też odzyskanie świątyń, które były zajęte przez instytucje świeckie. Powstawały kolejne parafie. Aż 8 z nich musiało wybudować sobie nowe kościoły. O skali zapóźnienia spowodowanego nieżyczliwością władzy ludowej niech świadczy fakt, iż 70-tysięczna rzesza wiernych miała do dyspozycji, tylko jedną świątynię. Dzisiaj na tym samym terenie funkcjonuje 16 parafii tworzących dwa dekanaty. Parafię św. Mikołaja zamieszkuje 14 500 osób.

Stolica nowej diecezji

Mocą pamiętnej bulli Jana Pawła II Totus Tuus Poloniae populus z 25 marca 1992 roku powstała m.in. diecezja elbląska (wchodząca w skład metropolii warmińskiej). Warto przypomnieć, iż około 90% jej obecnego terytorium należało niegdyś do diecezji pomezańskiej. Na obszarze 9495 km2 mieszka ponad 492 000 ludzi, 98% z nich zostało ochrzczonych w Kościele katolickim, zaś 5% należy do obrządku bizantyjsko-ukraińskiego. Jest to głównie ludność napływowa.

Kościół św. Mikołaja stał się katedrą; patronem diecezji - św. Wojciech, gdyż najprawdopodobniej na jej terenie, a dokładniej w miejscowości o nazwie Święty Gaj, zginął męczeńską śmiercią misjonarz Prusów. Diecezja elbląska jest jedną z dwóch diecezji polskich (obok ełckiej), które mają dwie prokatedry. Pierwsza to dawna katedra diecezji pomezańskiej św. Jana Chrzciciela w Kwidzynie, druga zaś - kościół św. Wojciecha w Prabutach, przy którym ongiś rezydowali głównie biskupi pomezańscy. W Kwidzynie przebywała św. Dorota z Mątowów, żyjąca w latach 1347-1394, druga patronka diecezji.

Ksiądz infułat jeszcze przed powstaniem diecezji pełnił funkcję archiprezbitera wikariatu biskupiego z ramienia ordynariusza warmińskiego. Obecnie jest wikariuszem generalnym i dziekanem kapituły katedralnej, a także diecezjalnym konserwatorem zabytków. Ma w tej dziedzinie ponadtrzydziestoletnie doświadczenie. I chociaż obchodził już złoty jubileusz kapłaństwa, nie ustaje w poszukiwaniu, odzyskiwaniu i przywracaniu do dawnej świetności prawdziwych dzieł sztuki. Jego zasługą jest też powstanie Klubu Inteligencji Katolickiej i Studium Teologicznego dla Świeckich. Jako niezwykły duszpasterz był też oparciem dla środowisk robotniczych w latach osiemdziesiątych. Nadano mu tytuł honorowego członka „Solidarności", zaś władze miasta uznały go za honorowego obywatela.

W najnowszej historii Elbląg miał jeszcze jeden wielki dzień - 6 czerwca 1999 roku przybył tu Papież Jan PawełII. Jego imię zostało uwiecznione na tablicy najznakomitszych gości obok królów Polski. Ale papież to ktoś więcej niż król. Dlatego elblążanie wystawili mu piękny pomnik obok katedry św. Mikołaja. Ojciec Święty, jak Mojżesz, ukazuje ludowi Bożemu tablice Dziesięciorga Przykazań. Na jednej z płyt wyryto słowa Papieża do zgromadzonych na nabożeństwie czerwcowym: „Wy przejęliście niejako to wspaniałe dziedzictwo duchowe i trzeba, byście je chronili, rozwijali i na tym solidnym fundamencie wiary i życia religijnego budowali przyszłość tej ziemi i Kościoła elbląskiego".

Fotel i klęcznik, z którego korzystał Jan Paweł II w czasie liturgii, stoi obecnie w prezbiterium katedry, obok Sanctissimum. Z tą tylko małą różnicą, iż herb papieski został zastąpiony herbem ordynariusza miejsca. Na tarczy widnieją słowa: Illum oportet crescere („Trzeba, aby On wzrastał"). Stały się one dewizą bp. Andrzeja Śliwińskiego, który tak je komentuje: „Słowa te, zapisane w Ewangelii św. Jana (3,53), wypowiedział św. Jan Chrzciciel, kiedy był u szczytu sławy. Ludzie chcieli go obwołać Mesjaszem. Ale on, pełen pokory, wskazywał na Chrystusa i mówił - »To Jemu wypada, aby rósł, ja zaś - umniejszał się«". Ekscelencja zdradził, iż diecezja elbląska oczekuje z nadzieją na podniesienie katedry św. Mikołaja do godności bazyliki mniejszej. Odpowiednie dokumenty zostały złożone w Stolicy Apostolskiej. Życzylibyśmy, aby te nadzieje wkrótce się spełniły. Ksiądz biskup zachęcał nas, byśmy odwiedzili także prokatedry w Kwidzynie i Prabutach - warte są tego.

Księdza kustosza Mieczysława Józefczyka w pracy duszpasterskiej wspomaga dyrektor Archiwum Diecezji Elbląskiej ks. dr Wojciech Zawadzki oraz czterej wikariusze: ks. Zbigniew Grochowski, ks. Zbigniew Szafrański, ks. Arkadiusz Burandt i ks. Wojciech Zwolicki, który prowadzi nabożeństwa ku czci Krzyża Świętego. Przy katedrze rezyduje także jeden z księży profesorów Seminarium Duchownego, który pomaga kapłanom. Ponadto w parafii są zaangażowane trzy siostry katarzynki i pięć katechetek.

nasze trasy terminy kraje przeczytaj o naszych trasach