Australia Zachodnia, to ciągle jeszcze rzadko odwiedzana część Australii. W ofertach biur turystycznych Perth, Kimberley, Zatoka Rekina, Margaret River, Albany są marginalne.

A szkoda, bo ta część Australii, największa, obszarem zbliżona do Indii (chociaż mieszka tu niewiele ponad 2 miliony mieszkańców) zasługuje na odkrycie. Samo wybrzeże, to kilkanaście tysięcy kilometrów wysokich klifów, piaszczystych, kamienistych i muszelkowych plaż. Wielkie pustynne wydmy, niezwykłe formacje skalne, ze słynnymi szpicami pinnacles, czy skalami Purnululu dopełniają tej mozaiki. Będąc wiele razy w Australii Zachodniej twierdzę, że nie ma na całym kontynencie piękniejszych plaż, niż te w pobliżu Perth ani takich skał jak w regionie Kimberley.

Wartość atrakcji natury podnoszą bogate w zabytki architektury i parki, miasta i miasteczka. Jednym zdaniem, w Australii Zachodniej każdy znajdzie coś urzekającego, coś, co zachęci do powrotu.

Perth to jedyna metropolia i stolica największego obszarowo stanu Australii. Bliżej stąd do Singapuru niż do Sydney. Miasto (ok. 1,7 mln mieszkańców) jest pięknie położone u ujścia rzeki Swan do Oceanu Indyjskiego. Miasto przyciąga turystów nowoczesną architekturą, ścianą wieżowców centrum, pięknymi parkami i skwerami. Od wschodu otacza je niewysokie pasmo nazywane Darling Rangers, a od zachodu jakże malowniczo położony na wzgórzu Kings Park, słynący z pięknej roślinności, równiutko przystrzyżonych trawników, licznych alejek spacerowych i tarasów widokowych - na miasto i majestatyczną rzekę Swan. Duża cześć parku to wspaniały ogród botaniczny z roślinnością typową dla Zachodniej Australii, jak imponujące baobaby, drzewa trawiaste, niezliczone gatunki eukaliptusów, żeby wymienić tylko te najbardziej typowe. Park to miejsce do wypoczynku i zabaw na świeżym powietrzu. Chyba nie ma piękniejszego parku w całej Australii. Imponujący War Memorial przypomina o ofiarach, jakie zachodni Australijczycy ponieśli w światowych konfliktach. Śródziemnomorski klimat sprawia, że Perth można zwiedzać przez cały rok. A przez ok. 8 miesięcy można opalać się na jednej z kilkudziesięciu piaszczystych plaż nad Oceanem Indyjskim. Będąc w Perth koniecznie trzeba odwiedzić Fremantle, jakby przyczepione do metropolii historyczne miasto u ujścia rzeki Swan. Szykowne kamienice (najstarsze z początków XIX wieku), budynki starego portu, forteca, słynny 12-kątny Okrągły Dom (najstarszy budynek użyteczności publicznej w zachodniej Australii) w którym znajdował się kiedyś areszt, Muzeum Morskie, to tylko niektóre z miejsc, które trzeba odwiedzić we Fremantle. Liczne kafejki, bary, restauracje, puby zarówno w Perth, jak Fremantle zaspokoją głód i pragnienie najbardziej wymagających turystów.

Będąc w Perth nie sposób pominąć leżącej ok. 30 minut od centrum Doliny Swan, doliny winnic i sadów owocowych, ulubionego miejsca artystów i miłośników przyrody. Winnice zachęcają do degustacji smacznych win, restauracje do zjedzenia lunchu, a kawiarnie do spróbowania świetnie parzonej kawy i domowego wypieku ciastka z jagodami.

Perth jest bazą wypadową również do słynnego Parku Narodowego Numbug. Wystające z wydm pustyni piaskowcowe szpice (dochodzące do 5 metrów wysokości) są ciągle zagadką dla naukowców, spierających się jak i kiedy powstały. Spacer lub przejażdżka samochodem miedzy nimi dostarczają pięknych wrażeń.

Wracając do Perth warto zboczyć z głównej drogi i odwiedzić słynne Opactwo Benedyktynów w Nowej Norcii. To właściwie cale benedyktyńskie miasteczko, które z iście benedyktyńskim uporem wznoszono od 1946 roku pod kierunkiem ojca Rosendo Salvado. Kilkadziesiąt pięknych, zadbanych historycznych budynków, z których kilka jest dostępnych dla turystów to przykład pięknej, wzorowanej na włoskiej, architektury.

Jak zaznaczyłem na początku obszar stanu Australii zachodnia jest olbrzymi, dlatego swój krótki opis rozpocząłem od Perth i okolic, bo tam każda podróż się zaczyna.

przeczytaj program pielgrzymki 2016 przeczytaj program pielgrzymki 2017

przeczytaj o naszych trasach święci sanktuaria przewodniki i książki